Od analizy umowy po odzyskanie pieniędzy od banku
Wielu frankowiczów wciąż odkłada decyzję o pozwie, bo nie wie, jak wygląda cała procedura. Pojawiają się pytania: „Ile to trwa?”, „Co jeśli przegram?”, „Jakie są koszty?”. W tym wpisie wyjaśniamy, jak krok po kroku przebiega sprawa frankowa – od pierwszego kontaktu z kancelarią aż po odzyskanie pieniędzy.
Krok 1: Analiza umowy
Pierwszym etapem jest analiza dokumentów. Prosimy o przesłanie:
- umowy kredytowej (oraz ewentualnych aneksów),
- historii spłat lub zaświadczenia z banku.
Na tej podstawie oceniamy:
- czy umowa zawiera niedozwolone klauzule,
- jakie roszczenia można rozważyć (unieważnienie umowy, zwrot nadpłat),
- jakie są szanse i potencjalne korzyści.
Krok 2: Doradztwo i wybór strategii
Po analizie omawiamy możliwe scenariusze:
- pozew o unieważnienie umowy,
- pozew o zwrot nadpłaty (bez unieważnienia),
- negocjacje ugodowe z bankiem – jeśli jest taka możliwość,
- ocenę ryzyka i potencjalnych kosztów lub korzyści.
Klient podejmuje decyzję w oparciu o rzetelną, prawną ocenę sytuacji – bez zobowiązań.
Krok 3: Sporządzenie pozwu i postępowanie sądowe
Po uzyskaniu pełnomocnictwa przygotowujemy pozew. Uwzględniamy:
- indywidualne ustalenia z Klientem,
- aktualne orzecznictwo sądów powszechnych i TSUE,
- najczęściej stosowaną linię argumentacyjną.
Co dalej?
- składamy pozew do właściwego sądu,
- reprezentujemy Klienta na rozprawach (obecność Klienta często nie jest wymagana),
- odpowiadamy na działania banku (zarzuty, opinie biegłych itd.).
🕒 Średni czas trwania sprawy: od kilku miesięcy do około 2 lat – zależnie od sądu.
Krok 4: Wyrok i rozliczenie z bankiem
Po uzyskaniu wyroku (często prawomocnego już w I instancji):
- wzywamy bank do zwrotu zasądzonych kwot,
- w razie potrzeby kierujemy sprawę do egzekucji komorniczej,
- zamykamy sprawę – Klient odzyskuje środki, a umowa przestaje obowiązywać.
W większości spraw:
- bank zwraca nadpłacone kwoty,
- Klient nie musi spłacać dalszych rat,
- zasądzone są również odsetki i koszty procesu.
Kiedy zacząć?
Im szybciej rozpoczniesz działania, tym szybciej odzyskasz kontrolę nad sytuacją finansową. Choć roszczenia wynikające z nieważnej umowy kredytowej nie przedawniają się w klasyczny sposób, to długotrwała bierność może utrudnić ich wyegzekwowanie. Warto działać niezwłocznie – także po to, aby zyskać przewagę procesową i uniknąć niepotrzebnych sporów co do rozliczenia stron.
Gotowy na pierwszy krok?
Nie musisz od razu iść do sądu. Możesz zacząć od analizy i spokojnie zdecydować, co dalej.
📩 Skontaktuj się z nami – przeanalizujemy Twoją sytuację i zaproponujemy najlepsze rozwiązanie.